Zaloguj się

Ostatnie wpisy / Archiwa

Krzywo !!!

Właśnie sprawdziliśmy – podłoga jednak jest krzywa. Tyle męczenia się, a tu jednak w kuchni i sypialni podłoga unosi się jakieś 2 cm na 5 metrach. Chyba będziemy musieli dać wylewkę. Zresztą zobaczymy – musimy pogadać z fachowcami od parkietów.

Z tego zdenerwowania nie zrobiliśmy szczególnie dużo. Położyliśmy rury do ogrzewania w sypialni. Poszło łatwiej niż zazwyczaj. Przede wszystkim mamy już wprawę ;-), a poza tym otuliny z nowej dostawy mają minimalnie większą wewnętrzną średnicę, więc bez problemów dają się naciągać na rury. Nie trzeba ich rozcinać.

Agata zaczęła szpachlować dziury po gwoździach w słupach, a ja w tym czasie dołożyłem jedną poprzeczkę, pod płytę o dość skomplikowanym kształcie. Jakoś nie mieliśmy serca do dłuższego siedzenia.

 środa, 22 czerwca 2005 r. · Mieszkanie · Brak komentarzy

kolorowe oznaczenia rur

kolorowe oznaczenia rur
To są właśnie kolorowe oznaczenia rur.

 niedziela, 19 czerwca 2005 r. · Mieszkanie · Komentarz (1)

Ciężki dzień

To chyba przez tą pogodę jakoś nie mogliśmy się zabrać do roboty. Co prawda przyjechaliśmy do Sopotu o 10, ale na serio do pracy zabraliśmy się po 14 – czyli po drugiej kawie i po kanapkach

Wcześniej po prostu szwędaliśmy się jak muchy w smole. Ale gdy już się zabraliśmy na poważnie do pracy to ciężko nas od niej odpędzić. Stukać młotkami przestaliśmy po 20, a wyszliśmy około wpół do 10.

Efekty całodziennej pracy może nie powalają na kolana, ale przynajmniej

  1. pozbyliśmy się keramzytu tzn. przykryliśmy go płytami
  2. wyrównaliśmy ostatnią – miejmy nadzieję – krzywą belkę
  3. oznaczyliśmy położone wcześniej rury od ogrzewania kolorowymi taśmami – aby w przyszłości nie zastanawiać się czy ta rura która tu leży to idzie do sypialni czy do kuchni
  4. posprzątaliśmy mieszkanie
 sobota, 18 czerwca 2005 r. · Mieszkanie · Brak komentarzy

Zamówiliśmy okna

W końcu się zdecydowaliśmy – bierzemy okna z Oklandu. Dali nam najlepsze warunki, okna mają ładne i się nie dziwili, że chcemy machoń malowany na biało.

Klamka (srebrna zresztą) zapadła – wpłaciliśmy zaliczkę. Teraz pozostało nam tylko czekać. Odbiór i montaż w połowie lipca.

 piątek, 17 czerwca 2005 r. · Mieszkanie · Brak komentarzy

Pomiary okien

Przyjechaliśmy parę minut przed umówioną 1100

Zaraz po przyjeździe zadzwonił telefon. Oczywiście dzwonił pan od pomiarów, że się spóźni 15 minut. No zobaczymy. Dobrze, że chociaż zadzwonił.

Czekając na fachowców założyliśmy resztę otulin na rury i skleiliśmy je taśmą. (żeby je założyć musieliśmy je przeciąć). Poprzednio kleiliśmy je krótkimi szerokimi kawałkami, ale okazało się, że to się rozkleja. Więc teraz tniemy taśmę na wąskie kawałki, ale na tyle długie żeby objęły całą otulinę dookoła.

Przyjechali panowie od okien, o dziwo równo 15 minut po umówinoym czasie. Byli naprawdę przygotowani. Mieli profesjonalną miarkę i aparat cyfrowy. W porównani z poprzednim panem który mierzył pełen wypas. Jedyną przykrą widomością było to że w pokoju chcieliśmy mieć stały słupek, a tu się okazało że stały słupek zmniejsza otwór o ok. 6 cm. W poprzedniej firmie stały słupek nie zmieniał szerokości. No cóż, mamy materiał do przemyślenia. Jedziemy do nich w piątek.

 wtorek, 14 czerwca 2005 r. · Mieszkanie · Brak komentarzy