Zadzwoniła do nas sąsiadka — Przewodnicząca zarządu wspólnoty — aby nas powiadomić, że wspólnota z sąsiedniego budynku złożyła do Urzędu Miasta wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Chcą przeprowadzić remont elewacji. Musimy sprawdzić co chcą nam pod bokiem wybudować, umówiliśmy się więc na wizytę w Urzędzie Miasta w Sopocie w czwartek rano.
W czwartek okazało się, że

  1. Przewodnicząca zarządu wspólnoty nie może przyjechać.
    Jak zwykle nas wystawili, sami musimy wszystko załatwiać.
  2. czwartek jest w wydziale architektury dniem terenowym.
    Co oznacza, że i tak sie z nikim nie możemy spotkać.
  3. Nie mamy ze sobą żadnego pisma.
    Więc nie możemy udowodnić, że jesteśmy stroną w sprawie. Poza tym pani w sekretariacie nie potrafiła nam powiedzieć w jaki sposób mamy udowodnić, że jesteśmy uprawnieni do oglądania dokumentów. Pytaliśmy się jakie mamy przynieść dokumenty, ale nie uzyskaliśmy odpowiedzi nawet na tak precyzyjnie postawione pytanie.

Pojechaliśmy więc do administracji, do Lidomu, porozmawiać na ten temat.

Po drodze podjechaliśmy do kamienicy sprawdzić czy wszystko co zgłaszaliśmy do naprawy zostało zrobione.
Oczywiście szyba dalej jest pęknięta, a samozamykacz w drzwiach wejściowych wciąż nie działa. Nic się nie zmieniło od soboty, kiedy zabezpieczyłem go przed dalszym niszczeniem drzwi.

W administracji wzięliśmy kopię pisma o Wszczęciu postępowania administracyjnego i dowiedzieliśmy się na co mamy zwrócić szczególną uwagę przy oglądaniu projektu.

Dziś rano to jest w piątek, 18. listopada pojechaliśmy do Wydziału Architektury UM w Sopocie. Pani w sekretariacie, gdy zobaczyła pismo i notarialny akt własności zrobiła się bardzo miła i od razu skierowała nas do pokoju 103. Tam posadzili nas przy stoliku i przynieśli projekt dla wspólnoty Helska 9-11.

Projekt jest naprawdę dobrze zrobiony. Remont ma być naprawdę kompleksowy. Odbudowana ma być granicząca z nami attyka i postawiony na nowo hełm wieżyczki. Wykonane ma być docieplenie i izolacja pozioma, wzmocnienie pękających ścian, nowe daszki nad wejściami, zejścia do piwnicy, i wiele innych rzeczy. Na elewacji od strony ulicy mają zostać dorobione gzymsy i boniowania. Kolorystyka bardzo ładna, stonowana, utrzymana w beżach i brązach.
Projekt jest bardzo ciekawy, precyzyjnie wykonany. Właściwie nie możemy mieć do niczego zastrzeżeń.
Jedyne na co zwróciliśmy uwagę to:

  • Zamierzają docieplać już docieploną ścianę, przy tarasie na 2 kondygnacji.
    Przy okazji stawiania nowej attyki, będą w jakiś sposób musieli przyczepić się do naszej ściany. Nie mogą przy tym uszkodzić naszego docieplenia. nie możemy przecież stracić gwarancji.
  • W studni zamierzają tylko otynkować swoją ścianę. Dobrze by było gdyby zrobili to w kolorze takim jak nasze trzy ściany. Nie możemy ich oczywiście do tego zmusić, ale możemy wywierać na nich naciski 🙂
  • Aby dostać się do studni, mogą:
    • albo wykonać całą pracę z lin, spuszczając się z dachu ze swojej strony (wysokość H=12,4m).
      Jeśli wybiorą ten sposób to życzę im powodzenia 😆
    • Przechodzić przez nasze nowe drzwi i piwnicę.
      Jeżeli będą tak to chcieli robić, to wystąpimy o kaucję za drzwi.

Właściwie to życzę im powodzenia i mam nadzieję, że bedą potrafili zrobić wszystko to co pokazali w projekcie. Ulica zrobi się naprawdę bardzo przyjemnym zakątkiem miasta.