Zadzwonił p. Pink, że znów ma problemy z dostawą z Chemii. Tym razem przywieźli mu podobno inne płytki niż te co zamawiał. Miały być Paradyż Alabama, a podobno przywieźli mu jakieś inne — twierdzi, że jakieś włoskie, według niego nawet podobne. Zostawił do akceptacji przez nas u sąsiada na parterze.
Bardzo narzekał na terminowość dostaw z Chemii, ale czy to prawda ? Czy znowu usiłuje nam wcisnąć dziwny
towar.
A już myślałem, że kłopoty z materiałami i remontem kamienicy mamy za sobą 🙁