Domofon

Gdy rano dotarliśmy do Sopotu okazało się, że nie możemy wejść do klatki. Założyli nam nowy domofon. Udało im się nawet nie naruszyć, tak pieczołowicie odnowionej elewacji i nie zepsuć drzwi. Wymienili też zamek więc nasze klucze nie pasowały. Zadzwoniłem do nich, żeby umówić się na założenie domofonu. Przy okazji wyszło jakieś zamieszanie z aparatami. Chyba w administracji źle policzyli ilość mieszkań ?. Inni mieszkańcy, znów chcą mieć dwa aparaty. Niech mają i po 4 ale niech sobie za nie sami płacą :-).
Do środka udało nam się wejść dzięki sąsiadce. Przy okazji pokazała nam zbitą szybę na klatce, w nowym oknie.

Graffiti

Na oblachowaniu gzymsu pokazały się pierwsze bazgroły mazakiem, Oczywiście HWDP.
Musimy to od razu zmyć, żeby się nie przyzwyczaili, że można malować.

Kafle i studnia

Ekipa pana Pinka zabrała się w końcu za kładzenie kafli. W końcu przestało padać — ma być parę dni ładnej pogody. Powinno się udać. Na razie tylko gruntują powierzchnie. Jutro mają przyjechać kopać studnię.

Uchwała

Odebraliśmy wreszcie uchwałę wspólnty, o zrobienu inspekcji technicznej pod którą musimy zebrać podpisy.
No i zgłosiliśmy wybitą szybę.

Zebranie

Został ustalony termin wspólnego zebrania członków wspólnoty i mieszkańców.
3. X 800