skosy
Trochę miotają się z płytami. A to trochę porobią skosy, a to trochę sufitu albo ścianki. Bałagan na całym froncie robót.

Na zdjęciu poniżej widać pierwszy etap budowy ścianki pomiędzy kuchnią, a garderobą. W tej chwili dostawili tam jeszcze małą poprzeczną ściankę tworzącą wnękę na lodówkę. Ale długo ta ścianka nie postoi — będą musieli ją rozebrać. Zarówno tą małą, od lodówki jak i tą większą. Dlaczego? Bo założyliśmy, że myślą i że się znają na swojej robocie.

ścianka w kuchni - do poprawy

  • Lista zażaleń:
    1. Pod profilami przykręconymi do ścian i do podłogi nie umieścili taśm uszczelniających. Jak się mocno walnie w ściankę to profile dzwonią.
    2. Profile pionowe mają przepusty pozwalające na przełożenie przez nie kabli. Zamocowali profile tak, że te przepusty znajdują się … pod sufitem.
    3. W ściance tworzącej wnękę na lodówkę nie umieścili wełny. Wełny nie ma też pomiędzy cagłami, a płytą przymocowaną do ściany. To też ma być wygłuszone!
    4. Bardzo dziwnie (czytaj rozrzutnie) kładą płyty. Zostaje pełno odpadów. Przy logicznym ich rozplanowaniu można by ilość odpadów zmniejszyć co najmniej o połowę, ale musielibyśmy im rozrysować położenie każdej płyty. Trochę to mija się z celem. To oni mieli być fachowcami.

No i jeszcze jedno. Nie możemy na razie robić wnęki pod lodówkę. Ale to już nasza wina. W projekcie zakładamy, że drzwi od lodówki będą otwierały się na ścianę, więc dwu centymetrowy odstęp pomiędzy lodówką, a ścianą to za mało. Aby to sprawdzić pojechaliśmy oglądać jeszcze raz lodówki. Żeby zapewnić sobie komfortowe korzystanie, np. wysuwanie szuflad, drzwi od chłodziarki muszą mieć możliwość otwierania się pod kątem większym od 90° . Tak że będziemy musieli zostawić tam co najmniej 5-cio centymetrowy odstęp. Ściankę możemy postawić dopiero po wstawieniu lodówki.