Niniejszym chciałbym zdementować pogłoski, że nie lubię naszej ekipy. Podobno tak można odczytać moje wypowiedzi.
To są bardzo mili faceci, nieźle myślący, z poczuciem humoru. Miło się z nimi rozmawia, ale niestety mają też wady:
- nie potrafią czytać w myślach 😀
- trzeba im pokazywać co mają zrobić 😀
- robią dla nas, nie dla siebie 😀
- my mamy pojęcie o tym jak ma wyglądać efekt końcowy, oni tylko o tym co teraz trzeba zrobić 😆
- oni wiedzą co potem można poprawić, na etapie szpachlowania i szlifowania, my tylko o tym jak to wygląda w tej chwili 😉
Tak, że dalej będę wytykał tu ich błędy — które zresztą poprawiają — opisywał ich błędy i fuszerki. Dla przyszłych pokoleń, aby czytelnicy wiedzieli, czego się mogą spodziewać nawet po najlepszej ekipie.