Gdy rozglądaliśmy się za farbami, w jednym ze sklepów spotkało nas dość śmieszne zdarzenie.
Przed nami w kolejce stanął młody mężczyzna, dobrze ubrany, drogie buty. Kupował farbę, drogą, dobrą farbę. Co do kolorów to się nie wypowiadam, ale tak dla przybliżenia – dwa odcienie żółci, mocny róż i czerwono-bordowy.
Gdy sprzedawca już przygotował mu farby zabrał się za resztę rzeczy potrzebnych do malowania.
- Kupiec (K): Poproszę jeszcze wałki do malowania
- Sprzedawca (S): Proszę. To bardzo dobry wałek. Doskonała rączka, wałek wełniany.
- K: Dobrze. To poproszę jeszcze 5 takich wałków.
- S: ???
- K: będziemy malować w dwie osoby, a mamy 3 kolory farby. Więc do każdego koloru potrzebuję nowy wałek.
- S: wystarczy jeżeli pan umyje i wysuszy wałek po użyciu. Myje się je pod wodą bo farba jest akrylowa. Wystarczy dobrze umyć i wysuszyć i można malować nowym kolorem.
- K: Niestety nie mam czasu na suszenie wałków. Muszę to pomalować jednego dnia.
- S: Nie musi pan czekać na wyschnięcie wałka. Można go umyć, wypłukać i wycisnąć w jakąś szmatę.
- K: A ma pan takie szmaty ?
- S: Nie, ale jakieś ściereczki może pan kupić tu obok w „Rossmanie”
- K: A konkretnie ? Jaka to ma być szmata?
- S: Dowolna. Byle dobrze chłonęła wodę.
- K: W takim razie proszę 4 wałki.
- S: Czy potrzebuje pan kuwety?
- K: Tak poproszę jedną.
- S: Jeżeli chce pan malować w dwie osoby to musi pan mieć dwie. Każda osoba musi mieć swój kolor w osobnej kuwecie.
- K: Poproszę. I jeszcze coś do zabezpieczenia podłóg.
- S: Proszę. Oto folia malarska i taśma do maskowania miejsc, których nie chce pan pomalować
- K: Jeszcze 5 takich folii i drugą taśmę, żeby mi nie zabrakło.I jeszcze coś, żeby można było malować w trudno dostępnym miejscach. N.p za kaloryferem.
- S: Mam taki długi pędzel.
- K: Dziękuję. Mam nadzieję że sobie poradzę.
- S: Na pewno.
- Agata: Niech pan tylko nie zapomni odkręcić gniazdek przed malowaniem !
Porada dnia
Ciekawą rzeczą jednak była technika malowania, o której cały czas mówił sprzedawca.
Farbę należy rozprowadzać wałkiem we wszystkich kierunkach, nie tylko góra-dół. Nie należy się przejmować, że coś wygląda na niedomalowane, jeżeli wałek już po tym przejechał to nie wolno na siłę domalowywać. Farba dopiero po wyschnięciu się pojawi, a gdy pomalujemy dane miejsce parę razy to będzie zbyt dużo farby w tym niby niedomalowanym miejscu. Dopiero ostatnie pociągnięcia, prawie suchym wałkiem na koniec ciągniemy wszystkie w jedną stronę. Albo tylko w dół, albo tylko w górę.
I potem dokładnie to samo – drugi raz, drugą warstwę.