W przedpokoju i małej łazience położyliśmy i zafugowaliśmy kafle. Trochę było z tym roboty. Ten gres jest cholernie twardy, a oprócz trzech płytek tuż przy drzwiach do salonu, resztę ciąłem sam – flexem. Te trzy płytki przy wejściu wykończone są listwą aluminiową, musiały być przycięte idealnie, a więc musieliśmy je zawieźć do cięcia wodą.
remont w Sopocie
historia budowy naszego mieszkania
Kafle w przedpokoju, zafugowane
wtorek, 8 lipca 2008 r. ·
·
2 komentarze
2 komentarze
RSS feed for comments on this post.Sorry, the comment form is closed at this time.
Wpis archiwalny
Posted on wtorek, 8 lipca 2008 r. o 2:04 r.Kategorie :
Both comments and pings are currently closed.
Witam
jestem pełen podziwu.. sam przechodzę przez remont generalny mieszkania w starej kamienicy,ale aż tak poważnego remontu nie było jak u was.Jakim klejem kleiliście kafle na płyty OSB?
Komentarz by Piotr — poniedziałek, 11. sie 2008 r. @ 23:21
Warstwy od dołu:
– płyta OSB 22mm
– płyta OSB 9mm (na „zakładkę”) – żeby wyrównać poziom kafli do poziomu podłogi i żeby usztywnić dodatkowo podłogę – skręcona z poprzednią warstwą śrubami.
– Cerplast jako podkład zwiększający przyczepność
– folia w płynie – Woder E, żeby zabezpieczyć płytę drewnopochodną przed wilgocią.
– klej MAPEI – ADESILEX P10 – został nam z klejenia mozaiki szklanej – klej cementowy biały z dodatkiem polimerów i resztę klejem elastycznym MAPEI BUILDFIX (z Castoramy)
Komentarz by warf — wtorek, 12. sie 2008 r. @ 13:59