Blog został przeniesiony na nowy serwer. Wszystko wydaje się działać – jedynie zarejestrowani abonenci proszeni są o reset hasła.
remont w Sopocie
historia budowy naszego mieszkania
Nowy serwer
Aktualizacja wpisów
W związku z zamknięciem serwisu Webpark.pl, na którym umieszczona była część obrazków znajdujących się na tym blogu, w ostatnim czasie były one niewidoczne.
Błąd ten został naprawiony i wszystkie te zdjęcia powinny już być widoczne.
W razie zauważania błędów proszę o kontakt 😛
raport za ostatnie pół roku
Choć na tym blogu nie zmieniło się nic od grudnia zeszłego roku, nie oznacza to że nic się nie dzieje w naszym mieszkaniu.
Postaram się w skrócie opisać to co sie tym czasie się wydarzyło.
- Podłoga:
- Zaszpachlowana i wyszlifowana
- praktycznie cała pomalowana gruntem akrylowym – tak żeby później, po pomalowaniu już farbą nie wychodziły plamy n.p. od żywicy.
- Wybrany kolor farby – a trochę z tym było zamieszania. Czytając tego bloga na pewno zdążyliście się zorientować, że dobór odcienia nie był prostą sprawą 😛
- Podłoga
na gotowo
jest pomalowana w- garderobie
- łazience
- ¾ kuchni
- w części (ok. ½ ) salonu
- Garderoba:
- Skończona:
- zamontowane stelaże na półki
- Półki zamówione, kupione, zmontowane
- Dorobiona z resztek MDF’u szafka z lustrem
- Łazienka:
- Praktycznie skończona:
- umocowana i podłączona wanna
- zrobiona i zamontowana osłona wanny
- zamontowana osłona prysznica
- podłączona umywalka i muszla klozetowa
- zamontowane oświetlenie nad lustrem i główne
- Kuchnia:
- położone kafelki – mozaika szklana
- zafugowane – fugą epoksydową
- wybrane, zamówione, kupione i wniesione sprzęty AGD
Co nam zostało: meble w kuchni … – to temat na osobny wpis.
Gdy tylko się pojawi (nawet biorąc pod uwagę moja częstotliwość pisania to artykuł powinien być przed kuchnią 🙁 ) to umieszczę tu link, a na razie tylko tyle: sonik
W najbliższym czasie wrzucę trochę zdjęć z dotychczasowych prac.
Zatykanie dziurek
Być może z częstotliwości pojawiania się wpisów na tym blogu nie wynika, że regularnie pracujemy. Niniejszym oświadczam, że tak nie jest 😀
W tej chwili jesteśmy na etapie zatykania dziurek i naprawiania naszego największego do tej pory błędu.
Ten błąd to oczywiście użycie silikonu do uszczelnienia desek między sobą. Silikonu nie da się łatwo pomalować, więc musimy go wyciąć jak się da, a powstałą szparę uzupełnić kitem do podłóg.
Wygląda to tak:
Wszystkie te dziury trzeba zaszpachlować, wyszlifować i jeszcze raz zaszpachlować i wyszlifować.
Tak to wygląda po pierwszym szpachlowaniu
czekają na szlifowanie
proces wycinania silikonu
Po długiej i męczącej pracy wygląda to całkiem nieźle
włączyłem komentarze
Komentarze działają – zapraszam 🙂
Natomiast włączona jest moderacja – więc pojawią się dopiero po zatwierdzeniu przez moderatora 😀