Jak widać musieliśmy trochę szpachli narzucić
Kupiliśmy całe wiaderko 5kg gotowej szpachli - poszło prawie całe
Efekt jest niezły
Przed nami tylko ostateczne poprawki
Cóż mogę dodać – 4 wizyty po pracy, czyli jakieś 8 godzin w kolejności:
- nałożenie szpachli – gruba warstwa
- gdy szpachla wyschła, to w tak grubej warstwie pojawiły się oczywiście pęknięcia – spodziewaliśmy się tego dlatego została położona druga warstwa
- Wstępne szlifowanie i położenie warstwy trzeciej
- Szlifowanie
na błysk
uzupełnienie nierówności
To wszystko dzieło Agaty, Ja w tym czasie olejowałem blaty. W/g instrukcji obsługi (IKEA – BEHANDLA) w czasie pierwszego tygodnia należy blaty olejować co drugi dzień, przez następne 2 miesiące co trzy dni, a potem 3 do 5 razy w roku. Z tym że w miejscach narażonych na wysychanie n.p. przy zlewie i kuchence – częściej – w miarę potrzeby.
tak się zmienił kolor blatu dębowego - IKEA NUMERÄR
Ekipa miała być o rano u koleżanki, załatwić tam parę rzeczy i dojechać do nas na około 10. Do koleżanki nie dojechali – u nas byli po 12. Dlaczego nam zależało na tym by jednak dojechali ?. Tak jak pisałem – żebyśmy mogli zaszpachlować dziury.
Żeby ustawić szafę prostopadle do ściany, trzeba ją trochę wcisnąć w ścianę. Czyli zrobić w ścianie wyrwę.
Wyrwa w ścianie przed montażem szafek
Widok.
Widok na wstawione szafki
Zbliżenie na wstawione szafki
Wstawili szafki, więc gdy oni będą na urolpie, my możemy szpachlować ścianę. A miało już nie być pyłu. Ze wszystkim Agata goniła mnie na klatkę, a teraz znów będzie pełno gipsu.
Nie wspomne już o tym, że montażyści wszystkie balty, szafki, cokoły itd. docinali w mieszkaniu. Dopiero potem zadali dziwne pytanie:
Czy ściany będą malowane?
Gdy się dowiedzieli, ze już były malowane i zostaną białe to nas przepraszali, że cieli wszystko w mieszkaniu i że będziemy musieli znów malować …
Pytanie było dziwne bo wszyscy się pytają Czy drzwi do łazienki zostaną przezroczyste ? 😛
Czyli dlaczego siwieję
Przyjechaliśmy wczoraj wieczorem, na kontrolę działań ekipy montażowej. To co mieli poprawić poprawili i zabrali się za budowę szafek w salonie i baru. Żeby ustawić szafki w salonie musieli trochę wryć się w ścianę. Wiedzieliśmy o tym (takie było założenie), ale trochę z tym trochę
przesadzili. Nic się nie stało. Agata ustawiła wszystko jak trzeba, pokazała jak to trzeba ustawić i … panowie stwierdzili, że następnego dnia nie przyjadą, a prawdopodobnie lakiernia nie zdąży pomalować elementów przed końcem tygodnia. A w przyszłym tygodniu wszyscy w firmie idą na urlop. w związku z tym nasze meble będziemy mieli w drugiej połowie sierpnia.
Agata zadzwoniła i załatwiła: część rzeczy przywiozą w czwartek/piątek, tak byśmy przez te dwa tygodnie ich urlopu mogli zaszpachlować dziury po montażu. Zobaczymy.