Zaloguj się

Ostatnie wpisy / Archiwa

Agata sprzedała nasze mieszkanie

A właściwie usilnie próbowała.

Rano gdy przyjechaliśmy na Helską, na klatce wisiało ogłoszenie.
Kupię mieszkanie, może być do remontu tel. 0 60x ...
Agata się zapytała:
– i co – sprzedajemy?
– no jasne za 2 × cena kupna – od razu – strzeliłem.
Więc Agata wzięła do ręki telefon, wykręciła numer i … dodzwoniła się na pocztę głosową. Stwierdziła, że z automatem nie bedzie gadać, ale po paru minutach zadzwonił nasz telefon. Agata sobie porozmawiała, opisała stan, podała cenę i … facet powiedział, że będzie przed 16.
O 1530 facet zadzwonił i stwierdził, że on osobiście nie może przyjść, ale przyjdzie jego żona.
Punktualnie przyszła bardzo elegancka pani, obejrzała – najpierw trochę zadziwiona, ale potem z coraz większym zainteresownaiem.
Siedziałem cały przerażony, praktycznie się nie odzywałem, a Agata się nakręcała. Przedstawiła cały plan mieszkania, powiedziała, że sprzedajemy razem z projektem. Cały projekt szczegółowo opisała, zachęcała – jak typowy agent nieruchomości.
Pani stwierdziła, że oni też są walnięci 🙂 i że bardzo lubią takie mieszkania/wyzwania, że dla nich trochę za małe ale się zastanowią i oddzwonią.

Odpuściłem sobie całkiem robotę, nie wierzyłem, jeszcze nie zamieszkaliśmy, nie skończyliśmy dobrze remontu, przeszliśmy przez najgorsze,– przecież została już właściwie tylko wykończeniówka, a teraz pozbywamy się mieszkania.

Całe szczęście, że Agaty rodzice są bardziej logiczni i nie tak spontaniczni jak ona i wytłumaczyli jej, że nie warto. Nie mówiąc już o mojej minie i o tym co ja o tym sądziłem.

Oczywiście, wypić to piwo – czyli oddzwaniać i mówić, że „niestety nie aktualne” musiałem ja. Zawsze ja.

 sobota, 3 września 2005 r. · Mieszkanie · Możliwość komentowania Agata sprzedała nasze mieszkanie została wyłączona

Prawie 10 mb/m²

Po położeniu wszystkich kabli uzyskaliśmy wynik ≈ 10 mb/m² oczywiście licząc także kable antenowe, głośnikowe, itd. Ale trzeba przyznać, że wygląda to trochę … niesamowicie. Wszystkie kable są przygotowane do położenia w bruzdy, poklejone ze soba w gustowne wiązki, oznaczone i opisane.
Teraz musimy tylko wykuć w/w bruzdy. Wiemy, że to trochę na opak, ale nie chcemy kuć ścian z nadmiarem, a nie będzie tego naprawdę dużo – jednak większość kabla idzie w ociepleniu pod dachem i w lekkich ściankach.

Koniec ze smrodem

Podczas naszej nieobecności Romek wyczyścił wieżyczkę z resztek ptasiego guana. Smród zmniejszył się zdecydowanie. Odkażanie możemy wykonać sami.

 niedziela, 28 sierpnia 2005 r. · Mieszkanie · Możliwość komentowania Prawie 10 mb/m² została wyłączona

kolejne kable

Znów kupujemy kabel

Zadzwoniłem jeszcze raz do hurtowni kabli – okazało się, że sprzedają też kabel na metry – zawsze te parę groszy taniej niż hipermarketach budowlanych. Kupilismy więc trochę kabla do gniazdek YDYP 3×2,5, trochę oświetleniowego YDYP 3×1,5 , kable głośnikowe i antenowy. Łącznie wyszło 197 metrów. Doliczając poprzednie zakupy wyszło prawie 500 metrów – czyli 10 metrów kabla na metr kwadratowy mieszkania. Współczesne technologie mają swoje wymagania 🙂

 poniedziałek, 22 sierpnia 2005 r. · Mieszkanie · Możliwość komentowania kolejne kable została wyłączona

niedzielne porządki

Miało być cicho.

Żeby nie zakłócać niedzielnego wypoczynku innych, postanowiliśmy w niedzielę tylko porobić porządki, przygotować narzędzia, mieszkanie i siebie do dalszego remontu.
Przyjechaliśmy więc na Helską po obiedzie i zaczęliśmy … od wykuwania z komina rury. Bardzo nam przeszkadzała, bo wychodziła z komina po stronie kuchni, a my musieliśmy przygotować tą ścianę do tynkowania. Ewentualnie w przyszłości gdy będziemy chcieli postawić sobie w salonie „kozę”, to wykorzystamy ten przewód kominowy, ale wtedy będziemy robić rewolucję tylko od strony salonu, nie ruszając już kuchni. Wyleźliśmy więc z Romkiem na dach po rusztowaniach które stoją przy wieżyczce i zabraliśmy się za wykuwanie rury z komina. Trzeba było wykuwać, bo przy remoncie dachu jedyną rzecz jaką zrobili naprawdę porządnie, to zabetonowali (zupełnie niepotrzebnie zresztą) naszą rurę w kominie. Wykuwał oczywiście Romek, ja tylko pokazywałem gdzie ma bić i trzymałem wieczko od komina, bo gdy nie trzymałem, to brzęczało i hałasowało na całą okolicę. Z Agatą, która została w mieszkaniu porozumiewaliśmy się przez rurę ;-D

rura w kominierura z komina

Wykuwanie od góry nic nie dało i po krótkiej – aczkolwiek niezwykle burzliwej – dyskusji rozwaliliśmy rurę i kolanko od dołu.

A tak wyglądał kawał rury wyjęty z komina w ciche, spokojne, słoneczne, niedzielne popołudnie 😉

Pierwsze światło na nowych kablach

Podczas gdy Agata zamurowywała świeżo wybitą dziurę w kominie, ja przygotowywałem wreszcie coś konstruktywnego.

pstryczekżyrandol

Za pomocą kawałka kabla ze starej lampy, pół metra taśmy izolacyjnej i tej odrobiny wiedzy i zręczności wyczarowałem taki oto, całkowicie sprzeczny z jakimikolwiek zasadami i przepisami pstryczek

a na drugim końcu kabla taki oto gustowny żyrandol.

Porządki

Poza powyższym okleiliśmy o końca taśmą okna, żeby nam ich nie zniszczyli przy remoncie elewacji. Pozmiataliśmy trochę gruzu do wiaderek, żeby Romek miał co wynosić, i trochę poukładaliśmy rzeczy i narzędzi. Z tym ostatnim nie mieliśmy zbyt wiele do roboty, bo Romek się nudził przed naszym przyjazdem i część tej pracy wykonał za nas rano.

 niedziela, 21 sierpnia 2005 r. · Mieszkanie,Zdjecia · Możliwość komentowania niedzielne porządki została wyłączona

200% normy

Wczoraj położyliśmy 100 metrów bieżących kabli, ale dziś poprawiliśmy się dwukrotnie.

symbole na ścianie
Na początek narysowaliśmy na ścianach miejsca gdzie mają być kontakty i zaczęliśmy kłaść kabel pod oświetlenie.

Dwa obwody, 100 metrów kabla YDYP 3×1.5 mm². Poszło tak gładko i szybko, że ani się obejrzeliśmy, a już skończył się nam cały kabel.
Rury i kable

A musieliśmy przecież i wiercić przejścia w świeżo postawionych słupach drewnianych i mocować te kable do sufitu – i nauczeni wczorajszym doświadczeniem od razu kleiliśmy je do siebie.

Z rozpędu zabraliśmy się od razu za instalację telefoniczną, komputerową i alarmową. Położyliśmy kolejne 100 metrów kabla – tym razem skrętki komputerowej UTP 4×2×0.5 (KAT 5E).

 sobota, 20 sierpnia 2005 r. · Mieszkanie,Zdjecia · Możliwość komentowania 200% normy została wyłączona